Postacie: Leo, Ken
Autor: kpoplina95
Tytuł: I can't sleep
Historia: Zakończona
Opis: Ken jest przestrarzony od oglądania strasznego filmu, więc idzie do pokoju Leo
Tłumaczenie: Kuro
Od tłumacza: Nie ma nic do dodania.
Wiek: Wszyscy
Rodzaj: lekkie yaoi
Gif jest z opowiadania autorki: 3, ale był bardzo słodki to wstawię. |
''L-Leo-Hyung?''
Zawołałem jego imię nie dostając odpowiedzi. Nie chciałem mu przeszkadzać, wiedziałem jak zawsze się wkurzał, jeśli ktoś go budził, ale nie chciałem spać sam w swoim pokoju. To było przerażające.
''Leo... proszę obudź się.''
Tym razem zauważyłem jak trochę się poruszył, ścierając sen ze swoich oczu, wpatrywał się w moim kierunku. Włączył obok siebie jasną lampę, a gdy dostrzegłem jego twarz, wiedziałem, że nie powinienem był przychodzić.
''Czego chcesz. Jest 3 rano.''
Wzdrygnąłem się troszkę słysząc jego chłodny głos: Bałem się spojrzeć na niego, więc popatrzyłem w dół na swoje kolana. Będąc zdenerwowanym jak psiakrew, dałem sobie trochę odwagi by zadać mu moje pytanie.
''Czy ja... Mogę z tobą spać? Puściłem długim tchnieniem. Spuścił tylko głowę na poduszkę, jakbym zadał głupie pytanie, przewracając oczami.
''Ken, masz swoje łóżko.''
''Tak, wiem...'' Przełknąłem ślinę. Teraz nie wiedziałem co jest bardziej przerażające, On czy bycie samym w pokoju. ''a-ale boję się.''
''To idź i powiedz N.''
''N-ummm i Hingbin śpią zamknięci w swych pokojach. I nie widziałem Ravi'ego i Hyuk'a we własnych pokojach.''
''Prawdopodobnie maja swoje miłosne akcje.''
Szepną sobie, ale słyszałem co powiedział. Zarumieniłem się wiedząc o co miał na myśli. Wiedziałem już o relacjach chłopców, ale myślałem, że śpią już. Po prostu czekałem tam w całkowitej ciszy, aż usłyszałem westchnienie.
''Dobra, właź.''
Leo poklepał poduszkę obok siebie. Nie chciałem być zawołany dwukrotnie, wiec szybko wskoczyłem do łóżka obok niego. Leo wyłączył światło, położył się w swoim łóżku zamykając oczy.
''Dziękuję.''
Powiedziałem, odwracając się plecami do niego, ponieważ nie chciałem już go niepokoić. Chociaż wiedziałem, że nie odpowie, ale wciąż. Zwyczajnie leżałem cicho, próbując spać.
Lecz teraz byłem bardziej nerwowy, ale tym razem to dlatego, iż byłem blisko niego. Równocześnie zamknąłem swoje oczy starając się nie myśleć o filmie, chociaż było to trudne. Nigdy nie zobaczę strasznego filmu ze światłem znowu.
''Przestań się trząść.'' Moje oczy otworzyły się, słysząc głos Leo, a moje policzki wściekle spaliły się ze wstydu. Myślałem, że spał. teraz prawdopodobnie wyrzuci mnie z pokoju.
"Przepraszam. Ja-"
Nagle poczułem jego zimne dłonie na mojej talii, przyciągające mnie do jego piersi.
''Odpręż się, głupku.'' Leo szepną mi do ucha.
Nie wiedziałem co począć, Leo-hyung nie był taki przy nikim. Ale, jak mi powiedział, zacząłem się odprężać w jego ramionach. Poczułem się trochę spokojniejszy i bezpieczniejszy. Zatem, wolno dotknąłem jego dłoni i pozwoliłem moim oczom zamknąć się jeszcze raz zanim nie powiedziałem.
"Dobranoc Leo-hyung."
"Dobranoc, Ken."
------------------------
Tłumaczenie dedykuję Piotrusiowi :3 Wielkiemu fanowi VIXX jakiego znam ^^ :3
o wiele lepiej się to czytało od poprzedniego (mino bólu głowy spowodowanego spożyciem nadmiernej ilości %) łatwiej było znaleźć kto co mówi i o co chodzi :) tłumaczenie dobrze zrobione przynajmniej w moich oczach ^.^
OdpowiedzUsuń@yoka451